czwartek, 9 stycznia 2014

Próby zdobienia, zawiedziona z OPI, złamany paznokieć - załamać się można :(

Witajcie,

Mam jakiś fatalny dzień dzisiaj. Nic mi się nie udaje. Wczoraj odebrałam książkę:


chciałam zrobić taki wzór:

wyszedł mi taki:




szczerze mówiąc średnio mi się podobał, właściwie wcale, ale nie chciało mi się zmywać już wczoraj, dzisiaj rano też nie i... na to co widzicie nałożyłam dzisiaj swoje wytęsknione  i wyczekane OPI:










i już dwie godziny później były pozdzierane końcówki, buuu... Zmyłam (jakiś koszmar z tym zmywaniem), chciałam zrobić jakiś inny wzór, nie wyszedł, już nawet fotki nie robiłam, zmyłam, namalowałam następny, starł się :-[, poszłam do psów, zamierzałam zabrać oba na spacer, złamałam paznokieć, i to tak, że ratuję się plasterkami, żeby odrósł na tyle, żeby dało się go bezboleśnie obciąć (pękł na linii stresu). Nałożyłam odżywkę, na nią GR Rich Color 5... Nie pytajcie, nie zmywam go już do jutra do wieczora, bo będę się grzebać przy samochodzie, więc niech leży ten badziew, ale niech ten dzień się wreszcie skończy :-(

Pozdrawiam Was serdecznie, wybaczcie mój wisielczy humor dzisiaj i ten długaśny post :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się ze mną swoją sugestią na temat tego wpisu, podoba Ci się czy nie, co mogę poprawić? Dziękuję